środa, 30 lipca 2014

Dwie minuty nienawiści w ITS-sie?

Kto czytał "Rok 1984" (tytuł oryginalny: Nineteen Eighty-Four) George'a Orwella, przypomni sobie jak to wielki brat tresował swoich podopiecznych w posłuszeństwie. Jednym z najskuteczniejszych sposobów był rytuał tzw. "Dwóch minut nienawiści". Codziennie każdy obywatel miał obowiązek uczestniczenia w absurdalnym meetingu  parodiującym mszę świętą, polegającym na wygrażaniu i złorzeczeniu tzw. wrogowi ludu każdorazowo wskazywanemu przez Wielkiego Brata za pośrednictwem mediów.
Proszę sobie wyobrazić moje zaskoczenie kiedy natknąłem się na zapowiedź wprowadzenia bliźniaczego rytuału na łamach ITS-u już od 01.08.2014.r. A oto ona:


"Dwóch pedofilów wyprowadziło się ze Skierniewic


Dzięki czujności grupy mieszkańców osiedla Widok, a także akcji na Facebooku, ze Skierniewic wyprowadziło się dwóch groźnych pedofilów. Rodzice mogą odetchnąć z ulgą, ale pojawia się pytanie, czy policja nie powinna poinformować o ich obecności? Więcej w "ITS" z 1 sierpnia"


Jakiś czas temu przetoczyła się po skierniewickim facebooku histeria związana z rzekomym osiedleniem się dwóch pedofilów na osiedlu Widok.

piątek, 18 lipca 2014

Za co cenimy Trębskiego

Czytam właśnie artykuł w Głosie z 10 lipca 2014.r. pt: "Mieszkanie z bonifikatą" autorstwa pani Anny Wójcik Brzezińskiej. Dowiaduję się z niego, że nasi skierniewiccy radni wykorzystali swoje mandaty do uchwalenia prawa sprzecznego z interesem społecznym. "Prawa" które pozwoliło im, ich krewnym lub partyjnym towarzyszom notarialnie zawłaszczyć komunalne mienie po cenie co najmniej czterokrotnie zaniżonej w stosunku do cen obowiązujących na wolnym rynku. W normalnych społeczeństwach takie matactwa uznawane są za kradzież zuchwałą i podlegają ściganiu z urzędu, przede wszystkich jednak są piętnowane towarzysko. Osoby, dopuszczające się takich czynów, lub je tolerujące tracą reputację i zaufanie społeczne. Pamięta ktoś jeszcze znaczenie tych słów? Nie ma mowy by ktokolwiek po takiej aferze zdecydował się rekomendować umaczane w taki proceder persony do pełnienia jakichkolwiek funkcji publicznych. W Polsce, prawie w każdej gminie odbywa się kradzież mienia komunalnego wysokiej wartości według podobnych scenariuszy i nikt nie wyciąga z tego żadnych konsekwencji.  


niedziela, 13 lipca 2014

Dlaczego skierniewicki radny koryto likwiduje w Kutnie?

W artykule pt: "Jak radny bezrobotnym swoje poglądy wykładał" (Głos z 10 lipca 2014.r.) pani redaktor AnnieWójcik Brzezińskiej udało się przyłapać radnego Andrzeja Malkę na gorącym uczynku "przy korycie". To znaczy na szkoleniu skierniewickich bezrobotnych za pieniądze PUP na temat jak znaleźć sobie miejsce na "skierniewickim wolnym rynku pracy". Nie byłoby w tym nic dziwnego, bo przecież po to zostało stworzone różne koryta żeby się z nich mogli posilać ci którzy "dysponują sporym doświadczeniem, rozeznaniem". Zwłaszcza kiedy wcale nie robią tajemnicy z tego, że są radnymi miejskimi po to głownie żeby posiąść niezbędną wiedzę na temat "do którego urzędu się udać jak postępować skutecznie" Tyle że pan radny Malka akurat reprezentuje ugrupowanie polityczne, które na swych sztandarach ma wypisane hasło Likwidacji Koryta!





 W celu realizacji tego szczytnego hasła pan Andrzej Malka wystawił nawet swoją kandydaturę w ostatnich wyborach do Europarlamentu na listach Kongresu Nowej Prawicy w Kutnie gdzie się reklamuje w ten sposób:

czwartek, 10 lipca 2014

Przed czym uciekł pan Kazimierz?


„WSZYSTKO, CO UCZYNILIŚCIE JEDNEMU Z TYCH BRACI MOICH NAJMNIEJSZYCH, MNIEŚCIE UCZYNILI” 
(Mt 25,40)


Oficjalna wersja głosi, że uciekł przed pomocą jaką próbowali mu udzielić urzędnicy z Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Makowie. Pan Kazimierz zamieszkał w lesie. Wiele przyczyn się na to złożyło. Wspomina trochę o tym pan Wojciech Kubik w Głosie z dnia 26 czerwca 2014.r. w artykule pt: "Mieszka w lesie" który można znaleźć na stronie internetowej eGłos.



 Całkiem udany to artykuł.

wtorek, 8 lipca 2014

Bitwa o Moskwę czyli Kapitał Ludzki

Powiało grozą pośród wójtów i ich sekretarzy w Skierniewicach i okolicy. A wszystko dlatego, że prokuratura aresztowała najznamienitszego z nich Dominika Moskwę wraz z jego najbliższymi przybocznymi. od tego czasu gmina Skierniewice jest sparaliżowana pod względem decyzyjnym.


Moskwie postawiono aż 80 zarzutów. Głownie o "nieprawidłowości w rozliczaniu unijnych funduszy z programu "Kapitał Ludzki".

Walka buldogów na skierniewickie.pl



 Na forum Skierniewickie.pl znalazłem artykuł dotyczący spotkania z mieszkańcami na temat planów zagospodarowania "Skierniewickiego Uzdrowiska". W komentarzach do niego rozgorzała gorąca dyskusja, którą uznałem za interesującą pomimo, że mało w niej było treści merytorycznych dotyczących tematu, tak przecież ważnego dla dobrobytu Skierniewic. Za to było w niej całe mnóstwo osobistych wycieczek bardzo mocno nacechowanych emocjonalnie. Zarówno po jednej stronie jak i drugiej. Świadczy to tylko o tym, że stawka jest bardzo wysoka, a dyskutantom, zwłaszcza zwolennikom zadłużania miasta w celu realizacji nieekonomicznych absurdów, brakuje już prawdziwych argumentów. Reagują więc agresją. Całe szczęście, że zamieszanie odbywa się w internecie, a nie w obiektywnej rzeczywistości gdyż z pewnością w ruch poszłyby bejzbole, zęby i pazury - i niechybnie doszłoby do rozlewu bratniej krwi. Niestety my Polacy nie umiemy ze sobą rozmawiać. Najdrobniejszą kontrowersję natychmiast przerabiamy w śmiertelną awanturę. Nie umiemy przyznać się do błędu, ani nawet zastanowić się nad stanowiskiem oponentów. Zadać sobie pytania: a może to oni mają rację?

poniedziałek, 7 lipca 2014

Skierniewicki MAX Kolonko





W numerze z 3 lipca 2014.r. w dole strony nr. 5 znalazłem adres internetowy do bloga pani Violetty Felczak, radnej skierniewickiej rady miejskiej. Annos zatytułowany jest: "Piszę jak jest..." Skojarzyło mi się to z klipami Mariusza Maxa Kolonko publikowanymi na YouTube'ie pt: "Mówię jak jest...".

niedziela, 6 lipca 2014

Plan uzdrowisko. Jak zagospodarowany zostanie obszar dawnego poligonu?





 W Głosie z dnia 01.07.2014.r ukazała się interesująca relacja ze spotkania mieszkańców z planistami zajmującymi się na polecenie prezydenta Trębskiego forsowaniem nowych zapisów w Planie Zagospodarowania Przestrzennego Skierniewic dotyczących tzw "Uzdrowiska".
Polecam ten link: mieszkańcy o uzdrowisku.
Pod tym artykułem pojawiły się różne komentarze internautów, np:

Rowery bajery - rok później.

Na ulicy Kilińskiego od ponad miesiąca trwają jakieś dziwne roboty. Raz nawierzchnię zrywają, innym razem kładą. Studzienki infrastruktury wyciągają w górą to znów obniżają... Na początku sądziłem, że władze przeczytały mój felieton z 6 sierpnia 2013 roku pod tytułem:  Rowery Bajery i postanowiły zrobić z ulicy pieszojezdny deptak umożliwiający cywilizowane dotarcie pieszym i rowerzystom nad zalew, ale nie to najprawdopodobniej tylko kolejne wcielenie złego ducha grasującego po mieście o imieniu "Przerób".