sobota, 13 września 2014

Może i w Skierniewicach gorzej, ale...

 Dobrze, że istnieją Skierniewice... 
Dzięki temu władze na przykład Rudy Śląskiej mogą się pocieszać, że nie są całkiem najgorsze w Polsce, bo najgorsze są akurat władze w Skierniewicach. Przynajmniej tak wynika z rankingu wykonananego na zlecenie miesięcznika samorządowego „Wspólnota”. 
Sondując nastroje w Rudzie Śląskiej jakie zapanowały po opublikowaniu w/w rankingu, Skierniewicka Gazeta Podziemna wytropiła tanią populistyczną praktykę polegającą na łatwym dowartościowywaniu się obywateli Rudy Śląskiej kosztem gospodarzy Skierniewic. Bezczelnie nazywają ich tam lawirantami, którzy usadowili się na ciepłych stołkach a złe rządzenie maskują propagandą sukcesu i autopromocją. 
Z resztą przeczytajcie państwo sami pod tym linkiem:

Dla bardziej leniwych zamieszczam poniżej przedruk z miesięcznika "Prawda o Rudzie Śląskiej":

wtorek, 9 września 2014

Przedwyborczy Dżin z butelki





Panu prezydentowi Leszkowi Trębskiemu coraz gorzej idzie utrzymanie pozytywnego wizerunku swojej osoby w społeczeństwie. Źle to wróży jego kandydaturze w najbliższych wyborach samorządowych. Rozbieżność pomiędzy owym wizerunkiem a rzeczywistością jest dostrzegana przez coraz liczniejszą rzeszę mieszkańców. Niegdyś był „potęgą” - ten wizerunek - wszystkie lokalne media prześcigały się w jego kreowaniu, potem już tylko robiły chałturę za miejską kasę, lub po prostu dlatego, że nie śmiały władzy podskoczyć. Dziś nawet najwierniejszy ITS wypuścił paskudnego dżina przypominając publicznie o pewnej butelce...




Chodzi o flaszkę Jasia Wędrowniczka wartą ok. 600zł, którą to prezydent obiecał postawić radnemu Jażdżykowi, jeśli koszt budowy „Skierniewickiego Uzdrowiska” przekroczy 20 milionów złotych.
Zakład został zawarty przed czterema laty w obecności całego zespołu redakcyjnego ITS.
Dziś prezydent Trębski nie może sobie przypomnieć, żeby robił z kimkolwiek takie zakłady, budząc tym powszechne zgorszenie. Zgorszeniem jednak nie ma się co przejmować, o wiele gorzej byłoby gdyby się okazało, że nasz prezydent cierpi na poważne zaniki pamięci.